Asset Publisher
Słuchacze studium podyplomowego z coroczną wizytą w Nadleśnictwie Bobolice
Tekst – Janusz Koczkodaj
Zdjęcia – Piotr Antczak, Jerzy Prymicz
Podobnie, jak w latach poprzednich, Nadleśnictwo Bobolice w dniu 25 maja 2018 roku gościło słuchaczy Studium Podyplomowego „Hodowla lasu”, z Wydziału Leśnego Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Kilkunastoosobowej grupie słuchaczy z całej Polski przewodziła mgr inż. Elżbieta Borowiak z Katedry Hodowli Lasu i dr inż. Jacek Ziętarski.
Powitanie gości odbyło się w sali edukacyjnej nadleśnictwa, gdzie gospodarze przedstawili również prezentację opisującą historię powstania nadleśnictwa, jego dane dotyczące etatów oraz inne parametry przyrodnicze, prowadzoną gospodarkę, zakres zadań hodowlanych, pozyskaniowych i ochronnych. Dyskusję wzbudził temat szkód, jakie powodują jeleniowate, już nie tylko w uprawach sosnowych, ale również w młodnikach bukowych i dębowych. Słychać było wypowiedzi osób z różnych regionów Polski o tym, jakie są w nich stany zwierzyny płowej i jakie metody są stosowane przed szkodami przez nią wyrządzanymi. Jak wynikało z dyskusji problem szkód jest problemem ogólnopolskim, ze szczególnym nasileniem na Pomorzu, gdzie stany jeleniowatych są największe.
Wycieczka w teren zaczęła się od obejrzenia, utworzonego w listopadzie 2017 r. rezerwatu „Łąki bobolickie”. Przedstawiono prawie 30. letnią walkę o utworzenia rezerwatu, walkę o prawo własności gruntów i walkę z różnymi dziwacznymi projektami wykorzystania doliny rzeki Chociel, stanowiącej dzisiejszy rezerwat. Rezerwat jest unikatowym zbiorowiskiem zespołów roślinnych, szczególnie trawiastych, z trawertynami, rzadko występującymi torfami kotłowymi i, z najdalej na północ wysuniętym, stanowiskiem pełnika europejskiego. Wśród pełników kwitną chronione storczyki – podkolan zielonawy, kukułka wąsko- i szerokolistna i inne.
Kolejnym etapem było zalesienie powierzchni po kopalni kruszyw. Przez kolejne cztery lata, począwszy od 2015 roku, nadleśnictwo sukcesywnie zalesiało zrekultywowane działki. Ogółem zalesiono ponad 62 ha. i uznano półtora hektara odnowienia naturalnego modrzewia. Skład gatunkowy odnowienia sztucznego, stosownie do siedliska, jest bardzo skromny – 9So 1Brz. Działki zalesione w danym roku były grodzone, ze względu na silną penetrację zwierzyny płowej.
Z powierzchni zalesionej udano się do leśnictwa Zarzewie, w którego południowej części jest nietypowa sytuacja związana z granicami krain przyrodniczych. Całe nadleśnictwo położone jest w Krainie Bałtyckiej, jednakże cztery oddziały leśnictwa Zarzewie, o nr. 469 – 472, opisane zostały jako przynależne do Krainy Wielkopolsko –Pomorskiej. Stanowią wyspę położoną w Krainie Bałtyckiej i są całkowicie oddzielone od zasadniczej części Krainy Wielkopolsko –Pomorskiej. Zarówno drzewostany, jak i roślinność niższa niczym nie różni się od przylegających oddziałów Krainy Bałtyckiej. Przyczynę tej niecodziennej sytuacji wyjaśniał dr Jacek Ziętarski, który bardzo przystępnie przedstawił zmiany i reformy w podziale przyrodniczym kraju, powstałe począwszy od zakończenia II wojny.
Przy wspólnym posiłku pożegnano się, obiecując spotkanie w przyszłym roku.